Transport osób

czwartek, 19 kwietnia 2012

Materiał szkoleniowy

       Materiał szkoleniowy nr 4 z interpretacją Komisji Szkoleniowej KS PZPN
1. Jagiellonia - Ruch strzał Frankowskiego
http://ekstraklasa.tv/ekstraklasa/10,91668,11282316,Frankowski_strzela_reka_i_trafia_w_poprzeczke.html
Podręcznikowy przykład próby strzelenia bramki przy pomocy rozmyślnego zagrania piłki ręką. Napastnik powinien zostać napomniany a gra wznowiona rzutem wolnym bezpośrednim wykonanym z dowolnego miejsca pola bramkowego. Zwracamy jednak uwagę, że zawodnik wykonujący rzut wolny "z dowolnego miejsca w polu bramkowym" nie może opóźniać wznowienia gry. Oznacza to, że zapis " z dowolnego miejsca pola bramkowego" w żadnym razie nie oznacza prawa dla wznawiającego grę zawodnika do przebiegnięcia n.p. wzdłuż pola bramkowego z piłką w ręku lub przy nodze w celu wznowienia gry z przeciwległej części tego pola.

2. Widzew - Śląsk faul Kaźmierczaka
http://ekstraklasa.tv/ekstraklasa/10,91668,11281221,Kazmierczak_brutalnie_fauluje_Pinheiro.html
Atak wślizgiem z niekwestionowaną próbą trafienia piłki. Niemniej jednak kierunek wykonywanego ataku dawał pewność, że niezależnie od trafienia czy nie trafienia piłki, wślizgująca noga trafi w nogę usiłującego zagrać piłkę przeciwnika. Dlatego też spełnione są znamiona "kopnięcia" lub "ataku nogami" na przeciwnika a fakt ewentualnego trafienia piłki wobec oczywistej nieuchronności kopnięcia przeciwnika nie ma tu żadnego znaczenia. Co prawda wślizg nie jest wykonany z dużą szybkością "z oddali" ale i tak jego dynamika może być uznana za wystarczającą do zakwalifikowania tego czynu jako znacznie przekraczającego granice użycia uzasadnionej siły i narażającego przeciwnika na niebezpieczeństwo odniesienia kontuzji. Dodatkowym argumentem za takim zakwalifikowaniem tego wślizgu jest fakt trafienia przeciwnika korkami w okolice kostki. Chcemy podkreślić, że stojąc na gruncie stosowanych do tej pory interpretacji, nie jest to sytuacja czarnobiała i wielu oceniających uznałoby napomnienie za właściwy wymiar kary. Niemniej jednak uważamy że eliminowanie tego typu "zagrań" z boisk piłkarskich jest w interesie wszystkich uczestników meczu. Mecz piłki nożnej nie jest areną walk MMA a nawet "najpiękniejszy" wślizg nie jest w stanie zrekompensować skutków ewentualnej kontuzji przeciwnika. Uważamy, że w przypadku tego typu ataków, wszystkie wątpliwości sędziowie powinni rozstrzygać na korzyść przeciwników, których zdrowie jest zagrożone w wyniku ich przeprowadzenia. Przy takim założeniu winny zawodnik powinien być wykluczony z gry za poważny rażący faul. W tym przypadku sędzia rozstrzygnął wątpliwości na korzyść zawodnika atakującego karząc go napomnieniem.

3. Lechia - Wisła karny
http://ekstraklasa.tv/ekstraklasa/10,91668,11278255,Kontrowersyjny_rzut_karny_dla_Wisly.html
Napastnik Wisły ma pełne prawo atakowania piłki ciałem, tak aby "zabrać się z nią" biegnąc w kierunku bramki. Z kolei obrońca Lechii decydując się na atak nogą na piłkę musi zdawać sobie sprawę, że kopiąc piłkę musi następnie kopnąć przeciwnika próbującego przejąć tą piłkę w sposób prawidłowy. I taka sytuacja ma w rzeczywistości miejsce -tak więc mamy do czynienia z przewinieniem " kopnięcie przeciwnika" wykonanym w sposób co najmniej nieostrożny. Jest to wzorcowy przypadek sytuacji kopnięcia piłki z nieuchronnością kopnięcia, w następnej fazie, przeciwnika. Powinien on być rozpowszechniany w celu zerwania z funkcjonującym jeszcze stereotypem, że pierwotne kopnięcie piłki usprawiedliwia to wszystko co dzieje się w następnej fazie takiego ataku. Charakter kopnięcia przeciwnika - podbiciem ale w wyskoku, na wysokości klatki piersiowej - pozwala na stwierdzenie, że "atak ten jest wykonywany bez zważania na bezpieczeństwo przeciwnika i konsekwencje jakie atak ten może spowodować". Jest to definicja "nierozważności" co oznacza, że poza podyktowaniem rzutu karnego sędzia powinien napomnieć zawodnika Lechii.

4. Legia - ŁKS starcie zawodników
http://ekstraklasa.tv/ekstraklasa/10,91668,11277819,Ljuboje_ponosza_nerwy.html
Zawodnik Legii w "odpowiedzi" na nieprawidłowe atakowanie go przez zawodnika ŁKS rzuca się w kierunku przeciwnika popychając go piersią. Kontrreakcja zawodnika ŁKS jest natychmiastowa- popchnięty, atakuje przeciwnika ciałem. W następnej fazie zawodnik Legii wykonuje ruch głową w kierunku twarzy przeciwnika jednak na klipie nie widać czy dochodzi do uderzenia. Jeżeli następuje uderzenie choćby najsłabsze należałoby uznać je za gwałtowne agresywne zachowanie. Zachowanie takie miałoby również miejsce gdyby przeciwnik uniknął uderzenia, uchylając się - taka sytuacja w tym konkretnym przypadku nie ma miejsca. Przypominamy, że kiedy zawodnicy nie walczą o piłkę "nieproporcjonalna siła" w przypadku kopnięć i uderzeń, w tym głową oznacza że nawet nieznaczny jej poziom powinien być klasyfikowany jako "nieproporcjonalny" a czyny powinny być uznane za "gwałtowne agresywne zachowania". Reasumując, jeżeli nie dochodzi do uderzenia, obaj zawodnicy powinni zostać ukarani napomnieniami. Fakt, że w takim przypadku zawodnik ŁKS w ostatniej fazie symulowałby że został uderzony nie podważa napomnienia jako właściwej kary dla tego zawodnika. Jeżeli zawodnik ŁKS byłby uderzony, to jego przeciwnik powinien zostać wykluczony z gry a zawodnik ŁKS powinien zostać napomniany za opisane wyżej, niesportowe zachowanie, w poprzedniej fazie "starcia". W przypadku podobnych zachowań - chuligański ruch głową w kierunku głowy/twarzy przeciwnika- w przypadku jakichkolwiek wątpliwości czy doszło do uderzenia lub czy nie doszło do uderzenia w wyniku uniku przeciwnika, rekomendujemy rozstrzyganie ich na korzyść drużyny przeciwnej co oznacza wykluczenie z gry tak zachowującego się zawodnika.

6. Korona - Podbeskidzie nieuznana bramka
http://ekstraklasa.tv/ekstraklasa/10,91668,11276019,Korzym_trafia_do_bramki_rywala__ale_sedzia_przerwal.html
Zawodnik drużyny broniącej startuje do zagłówkowanej z lewej strony pola karnego piłki a stojący między nim a lecącą w ich kierunku piłką przeciwnik wystawia nogę powodując jego upadek. Czyn napastnika można zakwalifikować jako "podstawienie nogi" bądź ewentualnie "atak nogami" wykonane w sposób nieostrożny. Tak więc bramka nie może być uznana a drużynie broniącej musi być przyznany rzut wolny bezpośredni z miejsca przewinienia.

Pozdrawiamy
Zbigniew Przesmycki
Michał Listkiewicz